ETF-y są notowane na giełdzie, więc aby w nie inwestować, trzeba posiadać rachunek maklerski. Domów maklerskich, które je oferują jest całe mnóstwo. Różnią się min. jurysdykcją, paletą wyboru, opłatami, dostępem do notowań czy możliwościami łatwego rozliczania podatków. Uważam, że w pierwszej kolejności, zawsze warto rozważyć rachunek emerytalny (IKE/IKZE), a dopiero w drugiej kolejności rachunek “zwykły”. “Ranking brokerów – ETF przez IKE/IKZE” przedstawiłem w osobnym materiale. W tym przeanalizuję brokerów pod kątem inwestowania w ETF-y przez rachunek zwykły i na koniec pokażę ich ranking.
Są tu brokerzy polscy i zagraniczni, dający możliwość inwestowania w ETF-y europejskie lub amerykańskie. Dlaczego wszyscy “w jednym kotle”? Bo ostatecznie potrzebujemy, co do zasady, JEDEN rachunek. Oczywiście, nie jestem w stanie porównać wszystkich instytucji. Robiąc selekcję uwzględniłem tylko tych, w przypadków których rozliczenie podatkowe jest proste (dzięki raportom lub narzędziom podatkowym). Każdy ranking jest zawsze oparty o subiektywne kryteria – również mój. 🙂 Na samym końcu udostępniam Wam “Kalkulator kosztów transakcyjnych – porównywarka brokerów“, który może Wam pomóc w wyborze najlepszego brokera, odpowiadającego waszym preferencjom.
Spis treści
- Ile warto mieć rachunków maklerskich?
- Które domy maklerskie oferują rachunek zwykły?
- Które ETF-y są dostępne?
- Minimalna wartość rachunku
- Oprocentowanie depozytu
- Wpłaty (czy można PLN, ile kosztują)
- Paleta wyboru
- Prowizje maklerskie
- Wymiana walutowa (dostępne rachunku, koszty wymiany)
- Przechowywanie papierów
- Opłata za brak aktywności
- Przelewy wychodzące
- Notowania giełdowe
- Przeniesienie do innego brokera
- Pożyczanie papierów
- Weryfikacja 2-etapowa (2FA)
- Rozliczanie podatków
- Ranking Brokerów
- Kalkulator kosztów transakcyjnych – porównywarka brokerów
Wersja wideo
Wersja audio (podcast)
Ile warto mieć rachunków maklerskich?
Jak najmniej! W pierwszej kolejności warto rozważyć rachunki emerytalne IKE i IKZE. Dzięki nim można oszczędzać na podatkach oraz unikać obowiązku rozliczania podatków (nie trzeba składać deklaracji podatkowych w przypadku osiągnięcia zysku ze sprzedaży czy otrzymania zagranicznej dywidendy). Jak wybrać rachunek IKE/IKZE dowiecie się z osobnego “Rankingu brokerów – ETF przez IKE/IKZE“.
Jeżeli limity wpłat do rachunków IKE/IKZE są zbyt niskie lub z innego powodu one wam nie odpowiadają, wówczas można sięgnąć po rachunek “zwykły” – jak uzupełnienie lub alternatywę. Jeżeli jedynym problemem są limity wpłat do IKE/IKZE, w zupełności wystarczą wam 3 rachunki: IKZE, IKE i rachunek zwykły. W tej analizie pokażę wam, jak wybrać “rachunek zwykły”.

Które domy maklerskie oferują rachunek zwykły?
O ile rachunki emerytalne mogą być prowadzone jedynie przez instytucje polskie, w przypadku rachunku “zwykłego” nie ma takich ograniczeń. Mogą one być prowadzone przez brokerów polskich oraz zagranicznych.
Otwierając rachunek u tego samego brokera, u którego mamy IKE czy IKZE, zyskujemy wygodę – mamy “wszystko w jednym miejscu“. Polscy brokerzy komunikują się też po polsku oraz zapewniają PIT-8C, dzięki czemu rozliczenie podatkowe będzie proste.
Jednak inwestując wszystkie środki w polskiej instytucji ponosimy ryzyko lokalizacji (asset location). Jak może się ono zmaterializować można zobaczyć na przykładzie Ukrainy – od początku wojny możliwość transferu środków za granicę została drastycznie ograniczona. Innym przykładem czarnego scenariusza jest konfiskata środków, np. poprzez nałożenia podatków. Są to scenariusze raczej mało prawdopodobne, ale nie niemożliwe. A dobry portfel powinien być odporny na różne wypadki. Dlatego uważam, że przy wyborze rachunku zwykłego warto preferować brokerów zagranicznych. Dzięki temu zyskujemy dywersyfikację “systemowo-prawną”. Największe zaufanie wzbudzają Ci, którzy są zarejestrowani w krajach stabilnych, o długich tradycjach poszanowania własności prywatnej, np. w USA, Holandii, Danii czy Irlandii. W tych krajach zarejestrowane są np. Tastytrade, Degiro, Interactive Brokers, Lynx, czy Saxo Bank.

Rachunek w IBKR mieszkańcom Polski, co do zasady, otwierany jest przez oddział na Węgrzech. Jednak otwarcie przez oddział w Irlandii też jest możliwe. Jak to zrobić pokazywałem w przewodniku jak korzystać z Interactive Brokers.
Które ETF-y są dostępne?
Z perspektywy polskiego inwestora, świat ETF-ów można podzielić na:
- ETF-y amerykańskie
- ETF-y europejskie
- ETF-y notowane na GPW
ETF-ów na GPW nie ma wiele, ale nie od razu Krajów zbudowano. 🙂 Z tych, które są, spokojnie można zbudować kilka sensownych strategii. Są dostępne praktycznie przez każdego brokera. Chociaż, u europejskich brokerów niekoniecznie będą dostępne wszystkie. A w amerykańskim Tastytrade – w ogóle.
ETF-y amerykańskie to największe bogactwo wyboru i najniższe koszty. Jednak dostęp do nich jest ograniczony. Polskie domy maklerskie nie umożliwiają inwestowania w nie, podobnie jak większość europejskich. Najczęściej trzeba mieć status klienta profesjonalnego, co w uproszczeniu wiąże się wymogiem posiadania większego portfela. Bez tego statusu można w nie inwestować np. przez Exante lub bezpośrednio przez amerykańskie domy maklerskie jak Tastytrade. Problem jednak polega na tym, że inwestując ponad 60 000 USD w instrumenty zarejestrowane w USA, zaczyna podlegać amerykańskiemu podatkowi spadkowemu – Estate Tax. W przypadku śmierci spadkobiercy mogą otrzymać środki pomniejszone o nawet kilkadziesiąt procent.
ETF-y europejskie są nieco droższe niż amerykańskie i jest ich nieco mniej, ale za to są powszechnie dostępne. Uważam, że powinny to być ETF-y pierwszego wyboru. Są dostępne przez wszystkich europejskich brokerów (w tym polskich). Chociaż są brokerzy, którzy z powodów regulacyjnych, nie udostępniają części instrumentów. Przykładem jest Degiro, który w ostatnim czasie wycofał z oferty dla polskich klientów dużą część ETF-ów, bo nie miały dokumentów KIID w języku polskim.

Minimalna wartość rachunku
Większość brokerów nie wymaga utrzymywania określonej wartości aktywów na rachunku. Ale są wyjątki:
- Exante – min. 10 000 EUR
- Lynx – min. 15 000 PLN
- Saxo Bank – min. 2000 EUR (rachunek Classic)

Oprocentowanie depozytu
Rachunki maklerskie, co do zasady, nie są oprocentowane. Jednak zdarzają się pozytywne wyjątki. W tym aspekcie, do maklerskiej arystokracji należą IBKR, Lynx czy Saxo Bank – oprocentowane są różne rachunki walutowe. Oprocentowanie środków oferuje też Wealthseed – na razie tylko w PLN, ale podobno w przyszłości także w innych walutach.
Z punktu widzenia wygody, zaletą Wealthseed jest to, że jako broker polski, sami rozliczają podatek od odsetek (podatek “Belki”). W przypadku instytucji zagranicznych przychody z odsetek trzeba uwzględnić w rozliczeniu podatkowym. Na szczęście można to łatwo “ogarnąć”. Odsetki z IBKR i Lynx są uwzględnione przy rozliczeniu np. przez KalkulatorGieldowy.pl. A Saxo Bank sam dostarcza (od tego roku) raport podatkowy, który odsetki względnia.

Wpłaty w PLN
Większość brokerów oferuje możliwość prowadzenia rachunków w różnych walutach, dzięki czemu można wpłacać środki bezpośrednio w tej walucie, w której chcemy inwestować (wyjątkiem są np. Degiro – tylko EUR oraz mBank – tylko PLN). Jednak, jeżeli ktoś ma oszczędności w PLN, wymaga to wymiany walutowej. We własnym banku nie zawsze jest to tanie. W kantorze internetowym może być taniej, a w Aion Banku czy Revolucie – nawet bardzo. Ale przewalutowanie w osobnej instytucji jest trochę uciążliwe (więcej klikania).
Duża wygodą jest możliwość wymiany PLN na inne waluty bezpośrednio u brokera. Prawie wszędzie możemy wpłacać PLN (wyjątek – Tastytrade). Ale nie zawsze będzie to tanie rozwiązanie, ze względu na koszty przelewów oraz koszty przewalutowania.
- Korzystnie wypada Degiro (bezpłatne przelewy krajowe w PLN i zamiana na EUR) – szkoda tylko, że duża część ETF-ów nie jest tam już dostępna (oraz wzrosły koszty transakcyjne).
- IBKR – dobre wieści są takie, że IBKR intensywnie pracuje nad przywróceniem możliwości przelewów krajowych w PLN – wiem, bo znam osoby, które IBKR zaprosiło do testów. Gdy zostanie to sfinalizowane, IBKR będzie jednym z bardziej korzystnych rozwiązań (IBCE – brak opłaty za przewalutowanie, IBIE – 0,002% min 2 USD).
- Z polskich brokerów najtaniej wypada mBanku – 0,1%.

Paleta wyboru
Polscy brokerzy udostępniają najczęściej z Frankfurtu (Xetra) i Londynu. Zdarzają się też Amsterdam, Paryż czy Mediolan. Ale nie jest tak, że dostępne są wszystkie ETF-y z tych rynków. Jedynie wybrane przez brokera. Paleta wyboru najczęściej obejmuje kilkaset pozycji – najwięcej w DM BOŚ.
U brokerów zagranicznych wybór przeważnie jest większy (choć w Tastytrade ogranicza się tylko do brokerów z USA). A jeżeli czegoś brakuje, to przeważnie można łatwo dodać.

Prowizje maklerskie
Zagraniczni brokerzy przeważnie są nieco tańsi niż polscy, choć nie jest to żelazna reguła. Zwłaszcza, gdy spojrzymy na minimalne wartości prowizji (w Lynx czy Saxo Bank są wyższe niż u polskich maklerów). Tacy brokerzy jak Lynx czy Saxo Bank wypadają tanio o ile inwestujemy tam odpowiednio duże środki.
- Wśród polskich instytucji pozytywnie wyróżnia się
- XTB, które oferuje bezprowizyjny handel do wysokości 100K EUR obrotów miesięcznie
- Wealthseed, który oferuje transakcje bez prowizji przy inwestycjach powyżej 750 EUR.
- Wśród zagranicznych dobrze wypadają
- Exante
- IBKR (zwłaszcza plan Tiered)
Struktura opłat na rynki europejskie i amerykańskie przeważnie jest inna, co pokazuje przykład Exante. Na ETF-y europejskie najczęście wyrażone są procentowo a na amerykańskie – kwotowo (za sztukę). Prowizje pobierane przy inwestowaniu w ETF-y amerykańskie najniższe są w Tastytrade.
- IBKR, Lynx czy Saxo są jedynie nieco drożsi. Jednak, dla przypomnienia, inwestowanie przez nie w ETF-y amerykańskie wymaga posiadania statusu klienta profesjonalnego.

To, który broker okaże się najtańszy, w dużej mierze zależy od wielkości inwestowanego kapitału. Polecam wam Kalkulator kosztów transakcyjnych – porównywarka brokerów. Dzięki niemu porównacie prowizje w zależności od wielkości kapitału, przy różnych założeniach. Powstał on w toku prac nad Atlasem Pasywnego Inwestora. Jakiś czas temu postanowiliśmy go jednak upublicznić.
Wymiana walutowa (dostępne rachunku, koszty wymiany)
Prowizje maklerskie to niejedyny koszt transakcyjny, który towarzyszy inwestowaniu. Może się też pojawić koszt przewalutowania – jeżeli inwestujemy w innej walucie niż tak, którą posiadamy na rachunku.
- O ile wymiana PLN na EUR w przypadku Exante była “droga”, a w Degiro “tania”, to przy innych walutach, może być dokładnie odwrotnie.
Jeżeli wymiana dotyczy głównych walut, np. z EUR na USD, najtaniej wypadają brokerzy:
- zagraniczni – Exante (0%) i IBKR (Węgry – 0%, Irlandia – 0,002% min. 2 USD)
- polscy – mBank – 0,1%

Przechowywanie papierów
Koszty transakcyjne to jedno, ale inwestując w ETF-y mogą się też pojawiać opłaty zależne od wielkości aktywów, np. opłata za przechowywanie papierów wartościowych. I jest to zdecydowanie przypadek polskich brokerów.
- Najbardziej odczuwać ją mogą klienci mBank – wynosi ona 0,15% i obowiązuje już od 10 000 zł aktywów
- Najlepiej wypada DM BOŚ – tu do 1 mln zł nie ma jej wcale
U brokerów zagranicznych tego typu opłaty raczej nie występują, co jest korzyścią przemawiającą za nimi.

Opłata za brak aktywności
Opłata za brak aktywności to opłata pobierana wtedy, gdy klient nie wykonuje odpowiednio wiele transakcji w określonym czasie. Od opłaty za brak aktywności domy maklerskie coraz częściej odchodzą. Jednak taka opłata może się pojawić w Exante, Lynx, Saxo Bank czy XTB. Warunki jej pobrania są mniej lub bardziej złożone. Prawdopodobnie najłatwiej ponieść ją w Saxo Bank – pobiorą nam 100 USD w przypadku brak transakcji w ciągu ostatnich 6 miesięcy. To dość zniechęcające dla inwestorów pasywnych.

Przelewy wychodzące
Po zakończeniu inwestowania lub w przypadku wypłaty części środki, trzeba się też liczyć z opłatami za przelewy wychodzące, przede wszystkim u zagranicznych brokerów.
- Najdrożej jest w Tastytrade – 45 USD i jest to jedna z głównych wad tego brokera.
- Nieco lepiej jest w Exante – 30 EUR, ale to też sporo.
- Na ich tle IBKR czy Lynx wypadają bardzo korzystnie – 1. przelew w miesiącu jest bezpłatny, a kolejne nie są przesadnie drogie, zwłaszcza w EUR.

Notowania giełdowe
Przy składaniu zleceń maklerskich mogą się przydać notowania giełdowe, zwłaszcza jeżeli inwestujecie aktywnie i ma dla was znaczenie kurs, po jakim dokonujecie transakcji. Notowania giełdowe mogą być dostępne w różnych wariantach
- Notowania na żywo (LIVE) – to opcja “premium“. Jedną ofertę kupna i sprzedaży bezpłatnie zapewniają nam Tastytrade, Exante, XTB i Wealthseed.
- Notowania opóźnione (o 15 min.) dostaniemy w Degiro, IBKR, Lynx czy Saxo Bank
- Kurs odniesienia – czyli kurs zamknięcia z poprzedniej sesji jest dostępne w DM BOŚ, mBank i Aliorze. Posiadaczy rachunku w Alior Banku lub eMakler w mBanku mają też dostępne notowania na żywo z CBOE. Jednak oferty z tego rynku istotnie odbiegają od ofert z rynków, na których zawierane są transakcje, co oznacza że ich przydatność jest ograniczona (ich wartość, wg mnie, nie jest większa niż kursów odniesienia).

Jeżeli inwestujecie na rynku Xetra, notowanie giełdowe na żywo, dla maksymalnie 3 instrumentów, są dostępne bezpłatnie na stronie Detsche Boerse. Jak je uzyskać tłumaczę w poniższym materiale:
Przeniesienie do innego brokera
Jeżeli warunki prowadzenia rachunku u twojego brokera pogorszą się, możesz zechcieć przenieść się do innej instytucji. Transfer instrumentów może czasem sporo kosztować i warto uwzględnić ten potencjalny koszt już na etapie wyboru brokera.
Kwota opłaty przeważnie dotyczy jednej pozycji (jednego numeru ISIN). Chcę podkreślić, że nie chodzi o liczbę jednostek danego instrumentu.
- Przykładowo, jeżeli posiadacie:
- Vanguard LifeStrategy 80 Acc – 200 jednostek, oraz
- iShares Core MSCI World Dist – 500 jednostek
- to znaczy, że macie 2 pozycje
A zatem im więcej pozycji na rachunki, tym koszt transferu będzie wyższy. Najwyższe obecnie opłaty za przeniesienie są w Exante – 150 EUR za pozycję. Najkorzystniej wypadają IBKR i Lynx – bezpłatnie.
Jeżeli jesteście ciekawi jako może wyglądać proces przeniesienia, poniżej mój przewodnik, w którym pokazuję przeniesienia aktywów z Degiro do IBKR.
Pożyczanie papierów
Brokerzy mają szereg pomysłów na wyciąganie z naszej kieszeni pieniędzy. Ale są też możliwości, aby to oni nam płacili (oczywiście, też mają w tym interes). Jedną z nich jest pożyczanie innym inwestorom papierów, które posiadamy na rachunku. Celem ich pożyczania jest gra “na krótko”. Jeżeli inwestor spodziewa się spadku kursu jakiegoś papieru, może na tym zarobić pożyczając je, sprzedając, a następnie odkupując je taniej. Nam może się to wydawać ryzykowne (czy nasz papiery zostaną zwrócone?). Ale spokojna głowa, takie pożyczki są zabezpieczone. Dla nas to nowość, ale na zachodzie tego typu usługi są dość powszechne.
Taką opcję oferują nam Tastytrade, IBKR, Lynx czy Saxo Bank. Jeżeli z niej skorzystamy, nasze papiery mogą być przedmiotem pożyczki. Jeżeli zostaną pożyczone, broker podzieli się z nami przychodem w proporcji 50/50. W Degiro, z kolei, zgoda na pożyczanie papierów jest obligatoryjna, ale nie osiągamy z tego tytułu przychodów.
Nie miałbym obaw co do tego, czy moje pożyczone aktywa są bezpieczne. Trzeba jednak pamiętać, że przychody z takich pożyczek trzeba rozliczyć podatkowo. Jeżeli chcecie osiągać ten przychód, przemyślcie, czy uda wam się to łatwo rozliczyć.
- Saxo Bank dostarcza “raport podatkowy”, który uwzględnia również pożyczki.
- Przychody z pożyczek z IBKR i Lynx możecie na pewno rozliczyć przez KalkulatorGieldowy.pl.
- Tastytrade – podatki można rozliczyć przez PodatekGieldowy.pl, ale wg mojej wiedzy, aktualnie nie obejmuje on takich przychodów.

Weryfikacja 2-etapowa (2FA)
Liczą się nie tylko koszty, warto też pamiętać o bezpieczeństwie. Podstawowy parametr, na który warto zwracać uwagę, to czy broker zapewnia weryfikacje dwuetapową przy logowaniu.
Na szczęście znakomita większość brokerów stosuje (obligatoryjnie lub opcjonalnie) weryfikację dwuetapową. Nie jest ona jedynie stosowana w przypadku XTB oraz rachunku w BM mBank (z eMaklerem już nie ma tego problemu, bo klienci logują się przez portal banku).

Rozliczanie podatków
W każdym roku, w którym osiągniecie przychód ze sprzedaży lub otrzymacie zagraniczną dywidendę, będziecie musieli rozliczyć podatki, składając deklaracje podatkowe. Jeżeli właśnie zaczynacie się stresować, to niepotrzebnie. 🙂 Zdradzę Wam tajemnicę, że dobór brokerów do tej analizy nie był przypadkowy. 🙂 Są w nim tylko ci brokerzy, których można łatwo rozliczyć:
- brokerzy polscy – mają obowiązek wystawiać klientom PIT-8C (lub czasem inny raport podatkowy – przypadek XTB), dzięki któremu rozliczenie podatkowe jest proste
- Exante, Saxo Bank – zapewniają raport podatkowy, który jest analogiczny do PIT-8C, ale dodatkowo zawiera rozliczenie dywidend
- Tastytrade, Degiro, IBKR, Lynx – można ich łatwo rozliczyć korzystając z narzędzi podatkowych, np. PodatekGieldowy.pl czy KalkulatorGieldowy.pl

Jeżeli rozliczanie podatków to dla Was “czarna magia”, to polecam wam przewodnik “ETF – jak rozliczać podatki”. Przekonacie się, że rozliczenie podatkowe może być na prawdę proste, również jeżeli korzystacie z brokerów zagranicznych.
Ranking Brokerów – ETF przez rachunek “zwykły”
Trzecie miejsce w rankingu zajmuje XTB. Uważam, że może to być dobry wybór zwłaszcza dla osób początkujących, które mają bardzo mały kapitał i dopiero wchodzą w świat inwestowania.
- Zalety
- Prowizje maklerskie są bardzo niskie (0% prowizji do 100K EUR miesięcznego obrotu), zwłaszcza w przypadku inwestowania małych kwot.
- Zapewnia notowania giełdowe na żywo (1 oferta)
- Raport podatkowy uwzględnia dywidendy (w przeciwieństwie do innych polskich brokerów)
- Komunikuje się w języku polskim
- Wady
- Obowiązuje jurysdykcja polska (brak dywersyfikacji ryzyka “lokalizacji”)
- Opłata za brak aktywności – 10 EUR
- Dość wysokie koszty przewalutowania – 0,5%
- Brak możliwości zarabiania na pożyczaniu papierów
- Brak oprocentowania rachunku maklerskiego
- Brak weryfikacji dwuetapowej (2FA)
- Sprzedaż instrumentów z rynków zagranicznych nie jest uwzględniona w PIT-8C – w urzędzie skarbowym nie będzie na nas czekał wstępnie wypełniony PIT-8C
Drugie miejsce zajmuje Tastytrade. To uznany broker amerykański, który może się dobrze sprawdzić zwłaszcza w inwestowaniu aktywnym, ale przy ograniczonych kwotach
- Zalety
- Dostęp do ETF-ów amerykańskich dla każdego (bez kwotowego “progu wejścia”)
- Jurysdykcja USA – dywersyfikacja “ryzyka lokalizacji”
- Ultraniskie prowizje maklerskie – 0,0008 USD / szt.
- Można łatwo rozliczyć podatki – bezpłatny raport podatkowy przez PodatekGieldowy.pl (wkrótce też przez KalkulatorGieldowy.pl)
- Możliwość zarabiania, dodatkowo, na pożyczaniu papierów
- Bezpłatne notowania giełdowe LIVE (1 oferta)
- Brak opłat za przechowywanie papierów i brak aktywności na rachunku
- Wady
- ETF-y amerykańskie – tylko jednostki Distributing (trzeba rozliczać dywidendy – można skorzystać z narzędzi podatkowych)
- Estate Tax – inwestując ponad 60 000 USD narażamy się na Estate Tax – amerykański podatek spadkowy pobierany w razie śmierci właściciela rachunku. Aby zwiększyć limit, można np. otworzyć drugi rachunek na bliską osobę
- Opłata za przelew wychodzący: 45 USD
- Koszty zasilenia rachunku mogą być wysokie (USD = przelewy SWIFT) – można posiłkować się Revolutem lub Aion Bankiem
- Język angielski (nie każdy się posługuje)
Pierwsze miejsce zajmuje Interactive Brokers – uniwersalny dom maklerski, który dobrze się nadaje do inwestowania aktywnego i pasywnego
- Zalety
- Spółka giełdowa z ratingami S&P, o długiej tradycji i wysokiej transparentności
- Oddział w Irlandii – pożądana zachodnia jurysdykcja (zyskujemy dywersyfikację ryzyka “lokalizacji”)
- Szeroka paleta wyboru ETF-ów europejskich, a dla klientów profesjonalnych – cały świat (w tym ETF-y USA)
- Niskie stawki i minimalne wartości prowizji (zwłaszcza taryfa Tiered)
- Niskie koszty wymiany walutowej
- Planowane przywrócenie możliwości wpłat w PLN przelewem krajowym
- Brak minimalnych wartości rachunku
- Brak opłat za przechowywanie papierów, brak aktywności czy przeniesienie aktywów
- Oprocentowanie gotówki na rachunku maklerskim
- Możliwość zarabiania na pożyczaniu papierów
- Łatwe rozliczanie podatków dzięki narzędziom podatkowym
- Tanie przelewy wychodzące
- Wady
- Przy najmniejszych kwotach, rzędu kilkaset złotych, to nie jest najtańszy broker (taniej powinien wypaść np. XTB)
- Aktualnie zasilenie rachunku nie jest możliwe bezpłatnym przelewem w PLN (można wymieniać waluty i je przelewać, korzystając np. z Aion Bank lub Revolut, ale przy regularnym inwestowaniu, np. co miesiąc, byłoby to dość uciążliwe).
- Brak bezpłatnych notowań giełdowych LIVE (inwestując na Xetra, można korzystać z bezpłatnych notowań LIVE na stronie Deutsche Borse)
- Język angielski

Świetna robota. Dzięki!
Dzięki, na zdrowie. 😉
“Rachunki maklerskie, co do zasady, nie są oprocentowane. Jednak zdarzają się pozytywne wyjątki. W tym aspekcie, do maklerskiej arystokracji należą IBKR”
Ale z tego co pamiętam z Twojego nagrania oprocentowanie rachunku jest dopiero powyżej pewnej kwoty gotówkowej na rachunku prawda ??
Dzięki