ETF-y są notowane na giełdzie, więc aby w nie inwestować, trzeba posiadać rachunek maklerski. Domów maklerskich, które je oferują jest całe mnóstwo. Różnią się m.in. jurysdykcją, paletą wyboru, opłatami, dostępem do notowań czy możliwościami łatwego rozliczania podatków. Uważam, że w pierwszej kolejności, zawsze warto rozważyć rachunek emerytalny (IKE/IKZE), a dopiero w drugiej kolejności rachunek “zwykły”. “Ranking brokerów – ETF przez IKE/IKZE” przedstawiłem w osobnym materiale. W tym przeanalizuję brokerów pod kątem inwestowania w ETF-y przez rachunek “zwykły” i na koniec pokażę ich ranking.
Są tu brokerzy polscy i zagraniczni, dający możliwość inwestowania w ETF-y europejskie lub amerykańskie. Dlaczego wszyscy są przeze mnie umieszczeni “w jednym kotle”? Bo w zdecydowanej większości przypadków wystarczy nam do szczęścia JEDEN rachunek. Oczywiście, nie jestem w stanie porównać wszystkich instytucji. Każdy ranking jest zawsze oparty o subiektywne kryteria – również mój. 🙂 Robiąc selekcję uwzględniłem tylko tych, którzy według mnie mają do zaoferowania coś ciekawego z punktu widzenia polskiego inwestora (wsparcie w rozliczaniu podatków, wygodne wpłaty w PLN itp.). Na samym końcu udostępniam “Kalkulator kosztów transakcyjnych – porównywarka brokerów“, który może Wam pomóc w wyborze najlepszego brokera, odpowiadającego waszym preferencjom, bo każdemu z nas może zależeć na czym innym.
Data aktualizacji: 03.02.2024
Ile warto mieć rachunków maklerskich?
Jak najmniej! W pierwszej kolejności warto rozważyć rachunki emerytalne IKE i IKZE. Dzięki nim można oszczędzać na podatkach oraz unikać obowiązku rozliczania podatków (w przypadku osiągnięcia zysku ze sprzedaży czy otrzymania zagranicznej dywidendy nie trzeba składać deklaracji podatkowych). Jak wybrać rachunek IKE/IKZE dowiecie się w osobnym artykule – “Ranking Brokerów – ETF przez IKE/IKZE“.
Jeżeli limity wpłat do rachunków IKE/IKZE są zbyt niskie lub z innego powodu one wam nie odpowiadają, wówczas można sięgnąć po rachunek “zwykły” – jak uzupełnienie lub alternatywę. Jestem przekonany, że w większości przypadków w zupełności wystarczą maksymalnie 3 rachunki: IKE, IKZE i jeden rachunek “zwykły”. W tej analizie pokażę wam, jak wybrać “rachunek zwykły”.
Które domy maklerskie oferują rachunek zwykły?
O ile rachunki emerytalne mogą być prowadzone jedynie przez instytucje polskie, w przypadku rachunku “zwykłego” nie ma takich ograniczeń. Mogą one być prowadzone przez brokerów polskich lub zagranicznych.
Otwierając rachunek u tego samego brokera, u którego mamy IKE czy IKZE, zyskujemy wygodę – mamy “wszystko w jednym miejscu“. Polscy brokerzy komunikują się też po polsku oraz zapewniają PIT-8C, dzięki czemu rozliczenie podatkowe będzie proste.
Jednak inwestując wszystkie środki w polskiej instytucji ponosimy ryzyko lokalizacji (asset location). Jak może się ono zmaterializować można zobaczyć na przykładzie Ukrainy – od początku wojny możliwość transferu środków za granicę została drastycznie ograniczona. Innym przykładem czarnego scenariusza jest konfiskata środków, np. poprzez nałożenie podatków. Są to scenariusze raczej mało prawdopodobne, ale nie niemożliwe. A dobry portfel powinien być odporny na różne wypadki. Dlatego uważam, że przy wyborze rachunku zwykłego warto preferować brokerów zagranicznych. Dzięki temu zyskujemy dywersyfikację “systemowo-prawną”. Największe zaufanie wzbudzają Ci, którzy są zarejestrowani w krajach stabilnych, o długich tradycjach poszanowania własności prywatnej, np. w USA, Holandii, Danii czy Irlandii. W tych krajach zarejestrowane są np. Tastytrade, Degiro, Interactive Brokers, Lynx, czy Saxo Bank.
Język obsługi
Posługiwanie się językiem polskim jest standardem w u polskich brokerów. Ale w przypadku zagranicznych podstawą jest angielski. Jednak zagraniczne instytucje coraz cześciej, chcąc wyjść naprzeciw klientom, również posługują się naszym językiem ojczystym. Strony internetowe i platformy do handlu coraz częściej są tłumaczone. Obsługa klienta też coraz częściej mówi po polsku. Polskojęzycznymi brokerami są Exante, Degiro, Lynx czy Saxo Bank.
W przypadku Tastytrade i Interactive Brokers dostępny jest tylko język angielski. Dla kogoś, kto słabo nim włada, to może być barierą. Ciekawym przypadkiem jest Lynx, który jest partnerem Interactive Brokers. Można powiedzieć w uproszczeniu, że Lynx to “polska nakładka na IBKR“. Jeżeli ktoś ceni Interactive Brokers, ale język jest barierą, to Lynx może być dobrym rozwiązaniem. Oczywiście wygoda jak zwykle kosztuje. W Lynx wyższe są przede wszystkim minimalne wartości prowizji, co oznacza że decydując się na niego lepiej mieć większy kapitał (przy małych kwotach prowizje mogą być bardzo odczuwalne). O szczegółach dowiecie się w za chwilę – w akapitach dotyczących kosztów.
Dostępne rynki
Z perspektywy polskiego inwestora, świat ETF-ów można podzielić na:
- ETF-y amerykańskie
- ETF-y europejskie
- ETF-y notowane na GPW
ETF-y amerykańskie to największe bogactwo wyboru i najniższe koszty. Jednak dostęp do nich jest ograniczony. Polskie domy maklerskie nie umożliwiają inwestowania w nie, podobnie jak większość europejskich. Najczęściej trzeba mieć status klienta profesjonalnego, co w uproszczeniu wiąże się wymogiem posiadania większego portfela. Bez tego statusu można w nie inwestować np. przez Exante lub bezpośrednio przez amerykańskie domy maklerskie jak Tastytrade. Problem jednak polega na tym, że inwestując ponad 60 000 USD w instrumenty zarejestrowane w USA, zaczyna podlegać amerykańskiemu podatkowi spadkowemu – Estate Tax. W przypadku śmierci spadkobiercy mogą otrzymać środki pomniejszone o nawet kilkadziesiąt procent. W publicznej przestrzeni zdarzały się wypowiedzi przedstawicieli z Exante, że ich klienci nie są objęci Estate Tax – prosiliśmy brokera o potwierdzenie tego na piśmie ale do tej pory nie zostało nam ono udzielone.
ETF-y europejskie są nieco droższe niż amerykańskie, ale za to są powszechnie dostępne. Uważam, że powinny to być ETF-y pierwszego wyboru. Są dostępne przez wszystkich europejskich brokerów (w tym polskich). Chociaż są brokerzy, którzy z powodów regulacyjnych, nie udostępniają części instrumentów. Przykładem jest Degiro, który w ostatnim czasie wycofał z oferty dla polskich klientów dużą część ETF-ów, bo nie miały dokumentów KIID w języku polskim.
ETF-y na GPW są dostępne przez każdego polskiego brokera, ale także przez rosnącą liczbę instytucji zagranicznych. Wybór ETF-ów na warszawskim parkiecie, póki co, na razie nie jest duży, ale nie od razu Kraków zbudowano. 🙂 Z tych, które są, spokojnie można zbudować kilka sensownych strategii. Mogę one być wykorzystywane np. w podejściu aktywnym, a ETF-y na polskie obligacje mogą być szczególnie przydatne przy budowie portfela pasywnego.
Minimalna wartość rachunku
Większość brokerów nie wymaga utrzymywania określonej wartości aktywów na rachunku. Ale są wyjątki:
- Exante – min. 10 000 EUR
- Lynx – min. 15 000 PLN
Wpłaty w PLN
Większość brokerów oferuje możliwość prowadzenia rachunków w różnych walutach, dzięki czemu można wpłacać środki bezpośrednio w tej walucie, w której chcemy inwestować (wyjątkiem są np. Degiro – tylko EUR oraz eMakler w mBank – tylko PLN). Jednak, jeżeli ktoś ma oszczędności w PLN, wymaga to wymiany walutowej. We własnym banku nie zawsze jest to tanie. Taniej może być w kantorze lub narzędziach typu Revolut, ale korzystanie z osobnej instytucji jest trochę uciążliwe (więcej klikania).
Duża wygodą jest możliwość wymiany PLN na inne waluty bezpośrednio u brokera. Prawie wszędzie możemy wpłacać PLN (wyjątek – Tastytrade). Ale nie zawsze będzie to tanie rozwiązanie, ze względu na koszty przelewów oraz koszty przewalutowania.
- Degiro – dostępne są przelewy krajowe w PLN a zamiana PLN na EUR jest bezpłatna (szkoda tylko, że duża część ETF-ów nie jest tam już dostępna oraz to, że wypłaty można realizować tylko na rachunek w PLN)
- IBKR – wpłaty w PLN można realizować za pomocą przelewu krajowego (które zasadniczo są bezpłatne) a wymiana walutowa kosztuje w uproszczeniu 2 USD (przy “zleceniach cyklicznych” przewalutowanie jest bezpłatne).
- Lynx – wpłaty w PLN, podobnie jak w IBKR, można realizować za pomocą przelewu krajowego w PLN, jednak wymiana walutowa jest droższa (min. 5 EUR).
- Saxo Bank – wpłaty w PLN również można realizować za pomocą przelewów krajowych w PLN. Stawka za przewalutowanie jest wyższa niż w IBKR i Lynx, ale nie ma minimalnej wartości, więc przy mniejszych kwotach Saxo może wychodzić taniej, zwłaszcza w porównaniu z Lynx
- Z polskich brokerów najtaniej wypada mBanku – 0,1%, a najdrożej XTB – 0,5% (chociaż nie ma prowizji minimalnych, więc przy małych kwotach może to być nieduże obciążenie).
Paleta wyboru ETF
Z polskiej perspektywy najłatwiej dostępne są ETF-y europejskie, w tym te notowane na GPW. Polscy brokerzy udostępniają najczęściej po kilkaset funduszy. W większości przypadków to w zupełności wystarczające. Najdłuższą listę ETF-ów ma DM BOŚ.
U brokerów zagranicznych wybór przeważnie jest większy, dzięki czemu nawet najbardziej wybredne gusta powinny zostać zaspokojone. A jeżeli czegoś brakuje, to przeważnie można łatwo dodać. Przy czym zdarzają się ETF-y, które można kupić jedynie na rynku amerykańskim, a w Europie nie (np. ETF-y na managed futures).
Dostępem do ETF-ów zarejestrowanych w USA jest ograniczony – europejscy inwestorzy chcąc w nie inwestować, co do zasady, muszą mieć status klienta profesjonalnego. Chociaż zdarzają się wyjątki jak Exante, gdzie ten status nie jest wymagany. Dostęp do nich można uzyskać otwierając rachunek u brokera amerykańskiego, który w Europie nie prowadzi działalności w formie oddziału, np. Tastytrade.
Prowizje maklerskie
Zagraniczni brokerzy przeważnie są nieco tańsi niż polscy, choć nie jest to żelazna reguła. Zwłaszcza, gdy spojrzymy na minimalne wartości prowizji – w Lynx są wyższe niż u polskich maklerów. Tacy brokerzy jak Lynx wypadają tanio, o ile inwestujemy odpowiednio duże środki.
- Wśród polskich instytucji pozytywnie wyróżnia się
- XTB, które oferuje bezprowizyjny handel do wysokości 100K EUR obrotów miesięcznie
- Wśród zagranicznych dobrze wypadają
- Exante – 0,05%, min. 1 EUR
- Interactive Brokers – 0,05%, min. 1,25 EUR (plan Tiered)
Struktura opłat na rynki europejskie i amerykańskie przeważnie jest inna. Prowizje na ETF-y europejskie najczęściej wyrażone są procentowo a na amerykańskie – kwotowo (za sztukę). Na rynku amerykańskim najniższe prowizje są w Tastytrade.
To, który broker okaże się najtańszy, w dużej mierze zależy od wielkości inwestowanego kapitału. Polecam Wam “Kalkulator kosztów transakcyjnych – porównywarka brokerów”. Dzięki niemu porównacie koszty w zależności od wielkości kapitału ale też zakresu ponoszonych opłat oraz zakresu opłaty (prowizje, przewalutowanie, przelewy). Powstał on w toku prac nad Atlasem Pasywnego Inwestora. Jakiś czas temu postanowiliśmy go jednak upublicznić.
Wymiana walutowa
Prowizje maklerskie to niejedyny koszt transakcyjny, który towarzyszy inwestowaniu. Jeżeli inwestujemy w innej walucie niż ta, którą posiadamy na rachunku, może się też pojawić koszt przewalutowania. Koszty wymiany walutowej u polskich i zagranicznych brokerów przeciętnie są dość podobne. Większość nie stosuje minimalnych wartości opłaty, ale zdarzają się wyjątki (IBKR, Lynx).
Najniższe stawka jest w Interactive Brokers – 0,002%, ale minimalna wartość prowizji to min. 2 USD, ci jest wartością niewygórowaną, ale przy bardzo małych kwotach transakcji konkurencja może okazać się tańsza.
Tanio może też być w Exante. Wymiana EUR na USD jest bezpłatna, ale w pozostałych przypadkach opłaty występują (np. PLN-USD – 0,4%)
Z instytucji polskich najtaniej wypada mBank – 0,1%.
Przechowywanie papierów
Inwestując w ETF-y mogą się też pojawiać opłata za przechowywanie papierów wartościowych (opłata depozytowa) i chodzi głównie o polskich brokerów. W większości przypadków próg jej obowiązywania jest wysoki, więc dotyczy garstki klientów. Najniższy próg jest w mBank – nalicza się już od 10 000 zł aktywów i wynosi 0,15% w skali roku (aby jej uniknąć wartość zapłaconych prowizji maklerskich w danym okresie musi być wyższa niż potencjalna wartość opłaty depozytowej).
Opłata za brak aktywności
Opłata za brak aktywności to opłata pobierana wtedy, gdy klient nie wykonuje odpowiednio wiele transakcji w określonym czasie. Od tej domy maklerskie coraz częściej odchodzą, jednak niektóre instytucje nadal ją stosują. Taka opłata może się pojawić w Exante, Lynx czy XTB. Warunki jej pobrania są mniej lub bardziej złożone. Prawdopodobnie najłatwiej ponieść ją w XTB, gdzie naliczy się po roku “bezczynności” na rachunku. To dość zniechęcające dla inwestorów pasywnych.
Przelewy wychodzące
Po zakończeniu inwestowania lub w przypadku wypłaty części środków trzeba się też liczyć z opłatami za przelewy wychodzące.
- Najdrożej jest w Tastytrade – 45 USD i jest to jedna z głównych wad tego brokera.
- Nieco lepiej jest w Exante – 30 EUR, ale to też sporo.
- Na ich tle IBKR czy Lynx wypadają bardzo korzystnie – 1. przelew w miesiącu jest bezpłatny, a kolejne nie są przesadnie drogie, zwłaszcza w EUR.
Notowania giełdowe
Przy składaniu zleceń maklerskich mogą się przydać notowania giełdowe, zwłaszcza jeżeli inwestujecie aktywnie i ma dla was znaczenie kurs, po jakim dokonujecie transakcji. Notowania giełdowe mogą być dostępne w różnych wariantach:
- Notowania na żywo (LIVE) – to opcja “premium“. Jedną ofertę kupna i sprzedaży bezpłatnie zapewniają nam Tastytrade, XTB oraz w ograniczonym zakresie Degiro (np. Euronext Amsterdam)
- Notowania opóźnione (o 15 min.) dostaniemy w Exante, Degiro, IBKR, Lynx, Saxo Bank czy mBank
- Kurs odniesienia – czyli kurs zamknięcia z poprzedniej sesji jest dostępne w DM BOŚ, mBank i Aliorze. Posiadaczy rachunku w Alior Banku lub eMakler w mBanku mają też dostępne notowania na żywo z CBOE. Jednak oferty z tego rynku istotnie odbiegają od ofert z rynków, na których zawierane są transakcje, co oznacza że ich przydatność jest ograniczona (ich wartość, wg mnie, nie jest większa niż kursów odniesienia).
Jeżeli inwestujecie na rynku Xetra, notowanie giełdowe na żywo, dla maksymalnie 3 instrumentów, są dostępne bezpłatnie na stronie Deetsche Boerse. Jak je uzyskać tłumaczę w poniższym materiale:
Przeniesienie do innego brokera
Jeżeli warunki prowadzenia rachunku u Waszego brokera pogorszą się, możecie zechcieć przenieść się do innej instytucji. Transfer instrumentów może czasem sporo kosztować i warto uwzględnić ten potencjalny koszt już na etapie wyboru brokera.
Kwota opłaty przeważnie naliczana jest od jednej pozycji (jednego numeru ISIN). To oznacza, że im więcej pozycji na rachunku, tym koszt transferu będzie wyższy. Pojęcie pozycji bywa czasami źle rozumiane – nie chodzi o liczbę jednostek danego instrumentu tylko liczbę funduszy. Przykładowo, jeżeli posiadacie na rachunku 200 jednostek Vanguard LifeStrategy 80 oraz 500 jednostek iShares Core MSCI World Dist, to znaczy, że macie 2 pozycje.
Najwyższe opłaty za przeniesienie są w Exante – 150 EUR za pozycję. Najkorzystniej wypadają IBKR i Lynx – bezpłatnie.
Jeżeli jesteście ciekawi jako może wyglądać proces przeniesienia, poniżej mój przewodnik, w którym pokazuję przeniesienia aktywów z Degiro do IBKR.
Automatyzacja inwestycji
Brokerzy powoli zaczynają oferować usługi, które pozwalają na automatyzowanie procesu inwestowania. Na wyróżnienie zasługują Interactive Brokers i XTB. W IBKR dostępne specjalne “zlecenia cykliczne“, które pozwalają na automatyzację zleceń kupna. Z kolei XTB wprowadziło usługę “Plany Inwestycyjne“, które pozwalają na automatyzację inwestowania pasywnego.
Pożyczanie papierów
Brokerzy mają szereg pomysłów na wyciąganie z naszej kieszeni pieniędzy. Ale są też możliwości, aby to oni nam płacili (oczywiście, też mają w tym interes). Jedną z nich jest pożyczanie innym inwestorom papierów, które posiadamy na rachunku. Celem ich pożyczania jest gra “na krótko”. Jeżeli inwestor spodziewa się spadku kursu jakiegoś papieru, może na tym zarobić pożyczając je, sprzedając, a następnie odkupując je taniej. Nam może się to wydawać ryzykowne (czy nasz papiery zostaną zwrócone?). Ale spokojna głowa, takie pożyczki są zabezpieczone. Dla polskich inwestorów to nowość, ale na zachodzie tego typu usługi są dość powszechne.
Taką opcję oferują nam Tastytrade, IBKR, Lynx czy Saxo Bank. Jeżeli z niej skorzystamy, nasze papiery mogą być przedmiotem pożyczki. Jeżeli zostaną pożyczone, broker podzieli się z nami przychodem w proporcji 50/50.
W Degiro, z kolei, zgoda na pożyczanie papierów jest obligatoryjna, ale nie osiągamy z tego tytułu przychodów.
Wadą usługi jest to, że przychody z takich pożyczek trzeba rozliczyć podatkowo i ten obowiązek leży po stronie klienta. Jeżeli chcecie osiągać ten przychód, przemyślcie, czy uda wam się to łatwo rozliczyć.
- Saxo Bank dostarcza “raport podatkowy”, który uwzględnia również pożyczki.
- Przychody z pożyczek z IBKR i Lynx możecie na pewno rozliczyć przez KalkulatorGieldowy.pl.
- Tastytrade – podatki można rozliczyć przez PodatekGieldowy.pl, ale wg mojej wiedzy, aktualnie nie obejmuje on takiej kategorii przychodów.
Oprocentowanie depozytu
Rachunki maklerskie, co do zasady, nie są oprocentowane. Jednak zdarzają się pozytywne wyjątki. W tym aspekcie, do “maklerskiej arystokracji” należą IBKR, Lynx, Saxo Bank czy XTB – oprocentowane są różne rachunki walutowe.
Z punktu widzenia wygody, zaletą XTB jest to, że jako broker polski, sami rozliczają podatek od odsetek (podatek “Belki”). Trzeba jednak pamiętać polskim system rekompensat ma dość niskie limity. W razie bankructwa brokera instrumenty finansowe na rachunku nie są zagrożone utratą, ale gotówka tak. U polskich brokerów lepiej nie trzymać dużych kwot w gotówce.
W przypadku instytucji zagranicznych zakres ochrony gotówki przeważnie jest dużo większy, ale rozliczenie podatku od przychodów z odsetek leży po stronie klienta. Pomóc w tym mogą narzędzia podatkowe, a czasem nawet sam broker. Saxo Bank dostarcza klientom raport podatkowy (analogiczny do PIT-8C), który odsetki uwzględnia. Odsetki z IBKR i Lynx są uwzględnione w raportach generowanych np. przy pomocy KalkulatorGieldowy.pl.
Oprocentowanie depozytu w XTB obejmuje wszystkie środki, bez względu na ich wysokość. W IBKR oprocentowanie obejmuje środki, które stanowią nadwyżkę ponad pewne limity, które są różne dla poszczególnych walut. W Saxo Bank wysokość oprocentowania zależy od wysokości gotówki na rachunku (wysokość oprocentowania najlepiej sprawdzić przez kalkulator na stronie brokera). Poniżej przykładowy poziom oprocentowania przy założeniu minimalnych kwot, przy których w IBKR naliczają się odsetki.
Weryfikacja 2-etapowa (2FA)
Liczą się nie tylko koszty, warto też pamiętać o bezpieczeństwie. Podstawowy parametr, na który warto zwracać uwagę, to czy broker zapewnia weryfikację dwuetapową przy logowaniu.
Na szczęście znakomita większość brokerów stosuje (obligatoryjnie lub opcjonalnie) weryfikację dwuetapową. Nie jest ona jedynie stosowana w przypadku XTB oraz rachunku w mInwestor w mBank (z eMaklerem nie ma tego problemu, bo klienci logują się przez portal banku). Jakie ryzyka rodzi brak 2FA możecie przeczytać w tym artykule.
Rozliczanie podatków
W każdym roku, w którym osiągniecie przychód ze sprzedaży lub otrzymacie zagraniczną dywidendę, będziecie musieli rozliczyć podatki, składając deklaracje podatkowe. Jeżeli właśnie zaczynacie się stresować, to niepotrzebnie. 🙂 Jednym z kluczy doboru brokerów do tego zestawiania była łatwość rozliczenia podatkowego.
- Brokerzy polscy – mają obowiązek wystawiać klientom PIT-8C, dzięki któremu rozliczenie podatkowe jest proste
- Saxo Bank – zapewnia bezpłatny raport podatkowy, który jest analogiczny do PIT-8C, ale dodatkowo zawiera rozliczenie dywidend
- Exante – również oferuje raport podatkowy, ale jest płatny
- Tastytrade, Degiro, IBKR, Lynx – można ich łatwo rozliczyć korzystając z narzędzi podatkowych, np. PodatekGieldowy.pl czy KalkulatorGieldowy.pl
Jeżeli rozliczanie podatków to dla Was “czarna magia”, to polecam wam przewodnik “ETF – jak rozliczać podatki“. Przekonacie się, że rozliczenie podatkowe może być na prawdę proste, również jeżeli korzystacie z brokerów zagranicznych.
Ranking Brokerów – ETF przez rachunek “zwykły”
Pierwsze miejsce zajmuje Interactive Brokers – uniwersalny dom maklerski, który dobrze się nadaje do inwestowania aktywnego i pasywnego.
- Zalety
- Spółka giełdowa z ratingami S&P, o długiej tradycji i wysokiej transparentności
- Oddział w Irlandii – pożądana zachodnia jurysdykcja (zyskujemy dywersyfikację ryzyka “lokalizacji”)
- Szeroka paleta wyboru ETF-ów europejskich, a dla klientów profesjonalnych – cały świat (w tym ETF-y USA)
- Zlecenia cykliczne, która pomagają automatyzować inwestowanie
- Niskie stawki i minimalne wartości prowizji (zwłaszcza taryfa Tiered)
- Niskie koszty przewalutowania
- Wpłaty w PLN przelewem krajowym
- Brak minimalnych wartości rachunku
- Brak opłat za przechowywanie papierów, brak aktywności czy przeniesienie aktywów
- Oprocentowanie gotówki na rachunku maklerskim
- Możliwość zarabiania na pożyczaniu papierów
- Łatwe rozliczanie podatków dzięki narzędziom podatkowym
- Tanie przelewy wychodzące
- Wady
- Przy najmniejszych kwotach, rzędu kilkaset złotych, to nie jest najtańszy broker (taniej powinien wypaść np. XTB)
- Obsługa w języku angielskim (brak j. polskiego)
- Mnogość opcji – dla osób początkujących to może być wadą
Drugie miejsce zajmuje Saxo Bank. To uznany broker duński, który może się dobrze sprawdzić zwłaszcza w inwestowaniu pasywnym
- Zalety
- Jurysdykcja duńska – dywersyfikacja “ryzyka lokalizacji”
- Język obsługi – może być polski
- Niewysokie prowizje (0,08%, min. 3 EUR)
- Zapewniają raport podatkowy (analogiczny do PIT-8C), który ułatwia rozliczenie podatkowe
- Umiarkowane koszty przewalutowania (0,25%, bez minimalnej wartości opłaty)
- Możliwość wpłat PLN przelewem krajowym
- Możliwość zarabiania na pożyczaniu papierów
- Brak opłat za przechowywanie papierów i brak aktywności na rachunku
- Wady
- Prowizje nieco wyższe niż w Interactive Brokers
- Brak zleceń cyklicznych
Trzecie miejsce w rankingu zajmuje XTB. Uważam, że może to być dobry wybór zwłaszcza dla osób początkujących, które mają bardzo mały kapitał i dopiero wchodzą w świat inwestowania.
- Zalety
- Prowizje maklerskie są bardzo niskie (0% prowizji do 100K EUR miesięcznego obrotu), zwłaszcza w przypadku inwestowania małych kwot.
- Zapewnia notowania giełdowe na żywo (1 oferta)
- Oprócz PIT-8C zapewniają raport podatkowy uwzględniający dywidendy (w przeciwieństwie do innych polskich brokerów)
- Komunikuje się w języku polskim
- Oprocentowanie gotówki na rachunku
- Plany Inwestycyjne – możliwość automatyzacji regularnego inwestowania
- Wady
- Obowiązuje jurysdykcja polska (brak dywersyfikacji ryzyka “lokalizacji”)
- Opłata za brak aktywności – 10 EUR
- Dość wysokie koszty przewalutowania – 0,5%
- Brak możliwości zarabiania na pożyczaniu papierów
- Brak weryfikacji dwuetapowej (2FA)
Kalkulator kosztów transakcyjnych – porównywarka brokerów
Jak podkreśliłem na wstępie każdy ranking jest subiektywny. W praktyce dla każdego z nas innego rzeczy mogą być ważne i poszczególnym czynnikom możemy nadawać różne wagi. Dlatego oddaję w Wasze ręce arkusz kalkulacyjny “Porównywarka brokerów“, dzięki czemu będzie Wam łatwiej dokonać finalnej oceny, dobierając brokera według własnych kryteriów.
Świetna robota. Dzięki!
Dzięki, na zdrowie. 😉
“Rachunki maklerskie, co do zasady, nie są oprocentowane. Jednak zdarzają się pozytywne wyjątki. W tym aspekcie, do maklerskiej arystokracji należą IBKR”
Ale z tego co pamiętam z Twojego nagrania oprocentowanie rachunku jest dopiero powyżej pewnej kwoty gotówkowej na rachunku prawda ??
Dzięki
Tak, powyżej pewnych kwot. Były pokazane w materiale.
Czy jesteś na bieżąco z ostatnimi problemami zakupów ETF? Przykładowo ETF VWCE (Vanguard FTSE All-World UCITS ETF) nie mogę kupić w Saxo bo zmieniły się jakieś regulacje i brakuje KIID. Podobnie z tego co widzę wygląda na Degiro. Strzelam, że w takim razie problem po kolei napotka też innych brokerów. Wiadomo o co z tym dokładnie chodzi i czy to będzie rozwiązane? Będę wdzięczny za info, ale słabo to wygląda bo założyłem specjalnie konto w Saxo by regularnie kupować ETF VWCE, a tu jakieś regulacje i zonk…
Hej Rafał, jestem w kontakcie z Saxo i wiem,że “coś się u nich dzieje w tym temacie”, ale na razie, z tego co wiem, bez rozstrzygnięć.
Tez z nimi gadałem w piątek i nic pewnego nie są w stanie powiedzieć, także na moje odpadają. A mam pytanie czy orientowałeś się o co z tymi kiid chodzi? Czy to chodzi u użytkowników czy brokera? Przykładowo jeżeli założyłbym konto w ibkr w tej wersji w Irlandii czy jako, ze tam Jezyk angielski, a w tym języku kiidy są zawsze to nie powinno być takich problemów jak w saxo/Degiro? I czy za chwile to samo nie spotka xtb? W końcu nie ma kiidow po polsku
To są kwestie stricte prawne. Ja prawnikiem nie jestem, więc bierz poprawkę na to co piszę. Wg mojej wiedzy, liczy się nie lokalizacja brokera, lecz język, którym posługuje się klient.
Co zamierza zrobić dany broker, najlepiej pytać bezpośrednio brokera. 😉 Jak pytałem polskich brokerów, to mówili że ETF-y bez KIID-ów po polsku będą normalnie oferować tym klientom, którzy zadeklarują że znają angielski.
[…] Ranking brokerów – ETF przez rachunek “zwykły” – kolejny świetny materiał od Artura. […]
[…] Ponieważ wybraliśmy największe ETF-y, jest duża szansa, że będą dostępne w polskich biurach maklerskich. Największą i najkorzystniejszą ofertę ETF-ów wśród polskich biur maklerskich mają XTB, BOSSA i eMakler. Nie rekomenduję Ci inwestować w zagraniczne ETF-y przez jakiekolwiek inne polskie biuro maklerskie. Ranking brokerów polskich i zagranicznych, najlepszych do inwestowania w zagraniczne ETF-y, znajdziesz na przykład na blogu stockbroker.pl. […]
Super! Mam trochę dolarów na koncie walutowym i nie chciałbym zmieniać na złotówki/EUR, bo szkoda mi płacić prowizję od przewalutowania. Dzięki temu wiem, z którego brokera skorzystać. Dzięki!
Super sprawa taki ranking!!! Moje pytanie o moze innych brokerow np trading212 albo freedom24 ? Maja jakies minusy ze nie wpadli w ranking czy poprostu nie sposob takiej ilosci ujac ?
Do tej pory nie znalazłem argumentów za tym, aby dodać ich do rankingu. Nie oferują niczego wyjątkowego w porównaniu w tymi brokerami, którzy już są w rankingu.
No nie wiem, np Freedom24 ma w ofercie konto oszczędnościowe walutowe oprocentowane 5.31% w dolarach i 3.89% w Euro rocznie (bez min. limitu depozytu) i możliwość zakupu ETFów amerykańskich przy względnie niskich prowizjach. Artur, bardzo Cię szanuję i subskrybuję Twój kanał na YT, czytam ten portal, a Atlas ETF, który robisz razem z Jackiem to OSCAR da Was !!! Proszę o odpowiedź na ww. pytanie oraz WADY ww. brokera jeśli takie widzisz (bezpieczeństwo ???) w porównaniu do wymienionych w tym artykule. Mam nadzieję, że ewentualny brak odpowiedzi nie będzie wynikał z możliwej (w przyszłości) oferty reklamowej tego brokera – dla… Czytaj więcej »
Posiadam wolne środki w wysokości 200 tyś zł. Chciałbym je w coś zainwestować, albo wejść w jakiś ciekawy biznes. Próbowałem handlu samochodami jednak zarobek był niewielki. Fajnie jakby były to bezpieczne inwestycje więc kryptowaluty odpadają. Jeśli pojawiłoby się coś na prawdę sensownego mogę jeszcze pomyśleć o przeznaczeniu trochę większych środków. Nie zamykam się na żadną branżę.
Hej Artur, Czy jesteś pewny, że w Saxo dalej obowiązuje minimalna wartość rachunku ? Na stronie Saxo dla rachunku Classic jest informacja “Brak wymaganego min. zasilenia początkowego”. W sekcji dotyczącej opłaty za brak aktywności pozostały Warunki
pobrania, a obecnie w Saxo nie ma już opłaty za brak aktywności tym samym nie ma również warunków pobrania. Podlinkowany materiał video jest nieaktualny.
Hej. “Brak wymaganego min. zasilenia początkowego” wiem bo 30.01. założyłem konto
Faktycznie. Dzięki za czujność. Zmyliło mnie to, że na podstronie “Saxoinvestor” (https://www.home.saxo/pl-pl/platforms/saxoinvestor) w sekcji “Często zadawane pytania” jest napisane, że min. 2000 EUR (“Minimalna kwota zasilenia dla rachunku SaxoInvestor to 2 000 EUR.”)
Hej. Arturze – super że wszystko to zebrałeś do kupy i stworzyłeś taki wpis. Cieszę się że też w moim rankingu jest taka sama kolejność i Twój wpis tylko mnie w tym umocnił Właśnie tak mam poukładane od stycznia moje inwestycje . Przekonałeś mnie swego czasu do B , Saxo po obniżkach styczniowych spokojnie zastępuje Degiro a XtB już w Polsce nie ma równych i tylko czekam aż stworzą IKE i IKZE 🙂
Do IB nie do B – mała pomyłka 😉
Merytorycznie materiał git. Ale czy na pewno miało być: “nie od razu Krajów zbudowano”?
Ups, dzięki za czujność. 😉 Poprawione.
Bardzo dobre podsumowanie brokerów z uwzględnieniem kosztów przelewów, wypłat i przewalutowania, które dla polskiego inwestora mogą być znacznym obciążeniem. Warto dodać informację o możliwości zakupu udziałów ułamkowych w XTB, IBKR oraz Tastytrade, to istotny aspekt w inwestowaniu małych kwot. Ponadto kilka szczegółów rzuciło mi się w oko czytając artykuł: Degiro po połączeniu z Flatex zmieniło jursdykcję na BaFin – Niemcy: Degiro warunki handlowe Paleta wyboru ETFów w Degiro to około 400 dla polskiego klienta tj. takich, które mają polski KID Przelew wychodzący w EXANTE kosztuje minimum 30 EUR: “Standardowa (minimalna) prowizja wynosi 30 EUR. Prowizja niestandardowa (maksymalna) wynosi 0,9% lub… Czytaj więcej »
Hej, Ad.1 – Jakiś czas temu pisałem do nich w tej sprawie. Odpisali, że w razie procesu, obowiązywać będzie jurysdykcja holenderska. Jurysdykcja niemiecka odnosi się do ochrony gotówki na rachunkach, więc tego się trzymam. Ad.2. Jakie jest źródło informacji o tych 400 instrumentach? Ad.3 Opłata > 30 EUR dotyczy dość szczególnych przypadków, gdzie spełnione są 2 warunki, w tym jest taki, że zasilenie rachunku odbyło się przez zasilenie papierów wartościowych Ad.4. Wszystko się zgadza, mój opis w tym zakresie jest spójny z tym co napisałeś. Ad.5. Tak, wiem, ale dla dwóch głównych, Londyn i Xetra, nie ma. Na pozytywne wyróżnienie… Czytaj więcej »
Cześć. Szukam konta z dostępem do ETFów amerykańskich, koniecznie z opcją kupowania części/ułamków jednostek, i jedyne, co znalazłem, to Tastytrade. Myślałem o Firstrade, mieli mieć “Fractional Share Trading” w grudniu 2023, ale wciąż nie mają, a support mi nie odpisuje na pytanie kiedy to wprowadzą. W związku z Tastytrade nasuwają mi się pytania: Czy, podobnie jak przy Firstrade, można tam przelać za darmo USD za pośrednictwem Interactive Brokers? Czy w grę wchodzi tylko Aion Bank? Czy idzie jakoś uniknąć / zmniejszyć opłatę 45 USD za wypłatę USD z Tastytrade? Może ktoś z doświadczenia wie (lub może sprawdzić), czy “handel ułamkowy”… Czytaj więcej »
Hej, nie ma opcji uniknięcia opłaty 45 USD. Właśnie dlatego uważam, że korzystanie z tego brokera to nie opcja dla osób z większym kapitałem, dla których ten koszt w stosunku do wielkości kapitału będzie mało odczuwalny.
Zarejestrowałem się w Saxo Banku, aby zwiększyć dywersyfikację geograficzną ulokowania kapitału. Sęk w tym, że Saxo Bank twierdzi teraz, że nie może mi pozwolić na handel ETFami jeśli nie jestem profesjonalistą, ponieważ instytucje (np. Vanguard) nie dostarczyły im KID. Zablokowane są te najlepsze ETFy.
Jest to o tyle bez sensu, że kontrakt na CFD na ETF już mi pozwala system i pojedyncze akcje też, co jest przecież dużo bardziej ryzykowne.
Wiesz coś może na ten temat Arturze?
Hej, zgadza się – w Saxo Bank część ETF-ów nie jest dostępnych (ze względ na brak KID-ów po polsku). Nie zgodziłbym się jednak z tezą, że “nie ma najlepszych”. Są np. ETF-y od iShares, które są czołowymi produktami w bardzo wielu kategoriach.
A znasz może coś od iShares, co byłoby alternatywą dla FTSE All World oraz Life Strategy 80/20 od Vanguarda?
Dzień dobry,
Czy ma Pan jakieś uwagi odnośnie CMC i TMS?
Szukam platformy z kursami live zeby sprobowac tradingu ale tez trzymać tam walory dlugoterminowo.
XTB jest ok ale po przekroczeniu 100k – drogo. Saxo ma zas 15 min zwłokę.
Zawsze coś.