W ETF-y można inwestować w na rynku amerykańskim, na rynkach europejskim ale także polskim, który systematycznie się rozwija. Czy warto na nim inwestować w ETF-y na GPW? Zapraszam na materiał, z którego dowiesz się, jak polski rynek ETF wypada na tle rynków zagranicznych, w jakich strategiach można je wykorzystywać oraz przez które domy maklerskie najlepiej inwestować.
Zakres tematyczny
- Jak wygląda paleta wyboru ETF na GPW?
- Ile wynoszą koszty zarządzania w porównaniu z ETF-ami na głównych rynkach?
- Spready – jak duża jest płynność w porównaniu z Frankfurtem i Londynem?
- ETF na GPW – jak zbudować portfel pasywny?
- ETF na GPW – jak zbudować portfel aktywny?
- Które domy maklerskie oferują najlepsze warunki handlu?
Wersja do oglądania
Wersja do słuchania
Jak wygląda paleta wyboru ETF na GPW?
Największy rynek ETF-ów na świecie to New York Stock Exchange – notowanych jest tam ok 2700 funduszy ETF. W Europie największymi rynkami są Xetra (Frankfurt) i LSE (Londyn) – notowanych jest tam prawie 2000 ETF-ów.
Na GPW mamy 11 ETF-ów, co w porównaniu z największymi rynkami jest mizernym wynikiem. Niska paleta wyboru ogranicza zakres możliwych strategii. Ale czy liczba instrumentów jest jedynym wyznacznikiem tego, czy warto na danym rynku inwestować? Zdecydowanie nie! Jakie, w takim razie, argumenty stoją za inwestowaniem na GPW?
- Dostępność
- ETF-y w USA są bardzo trudno dostępne. Z ETF-ami europejskimi jest dużo łatwiej, ale nadal oferuje jest zaledwie kilka polskich domów maklerskich
- Specjalizacja – ETF-y notowane na giełdzie mają przeważnie dość unikatowe strategie, bardziej skierowane do polskiego inwestora. Są to głównie ETF-y inwestujące na polskim rynku lub na rynkach zagranicznych z zabezpieczeniem walutowym do PLN.
- Niski próg wejścia
- W przypadku polskich domów maklerskich oraz niektórych zagranicznych próg wejścia bywa wyższy niż na GPW (przez minimalne wartości prowizji). Inwestując w ETF-y na GPW z łatwością znajdziemy dom maklerski, gdzie stawki prowizji i ich minimalne wartości są niskie, co oznacza że próg wejścia jest niski.
- Język polski
- Materiały informacyjne na temat ETF-ów na GPW są dostępne w języku polskim, co ułatwia ich poznawanie.
- Polskie domy maklerskie – dostęp do ETF-ów na GPW oferują przede wszystkim polskie domy maklerskie, co ma kilka zalet:
- rachunki IKE/IKZE – w wielu domach maklerskich dostępne są rachunki IKE/IKZE, które pomagają oszczędzać na podatkach.
- łatwość rozliczenia podatkowego – na koniec każdego roku polscy brokerzy wystawiają PIT8C, dzięki czemu możemy bardzo łatwo rozliczyć podatki. Łatwość rozliczenia może być istotna zwłaszcza dla inwestorów początkujących lub tych, którzy nie chcą poświęcać na to dużo czasu.
Ile wynoszą koszty zarządzania w porównaniu z ETF-ami na głównych rynkach?
ETF-y słyną z niskich kosztów zarządzania. Najbardziej popularne ETF-y o szeroko zdywersyfikowanych strategiach globalnych pobierają od inwestorów ok. 0,2%. Chociaż średnia dla całego rynku jest wyższa – bliżej 0,3%.
ETF-y na GPW mają wyższe koszty zarządzania niż najtańsze ETF-y w Europie. To fakt. Jednak warto tutaj zwrócić uwagę na 2 rzeczy:
- Czy opłaty funduszy globalnych są dobrym punktem odniesienia do oceny opłat funduszy inwestujących na rynku polskim? Nie do końca. Jeśli spojrzymy na ETF-y renomowanych dostawców inwestujące w Polsce, to okazuje się, że koszty są podobne. Przykładowo, łączne opłaty Beta ETF WIG20TR to 0,8%, podczas gdy iShares MSCI Poland pobiera 0,74%. To jest ten sam rząd wielkości.
- Opłaty ETF-ów na GPW są dużo niższe niż polskich funduszy aktywnie zarządzanych. Jeżeli spojrzymy na długoterminowe stopy zwrotu, to polskie ETF-y powinny plasować się w czołówce pod względem wyników.
Spready – jak duża jest płynność w porównaniu z Frankfurtem i Londynem?
Do kosztów transakcyjnychm oprócz prowizja zaliczają się też spready, czyli różnice między ofertami kupna i sprzedaży. Najbardziej płynnymi rynkami w Europie są Londyn i Frankfurt. Najbardziej płynnymi instrumentami są przede wszystkim fundusze o strategiach globalnych – spready wynoszą 0,03-0,06%.
Spready na GPW są wyższe. Przykładowo, Beta ETF WIG20TR w badanym okresie miał spread 0,26%. To dużo więcej niż najbardziej popularne ETF-y w Europie. Ale warto zwrócić tutaj uwagę na 2 rzeczy:
- Wyższe spready zdecydowanie utrudniają inwestowanie w krótkim terminie, zwłaszcza daytrading. Ale jeśli nasz horyzont jest średni lub długi, nie ma to większego znaczenia.
- Inne fundusze inwestujące w polskie aktywa, jak iShares MSCI Poland, też mają wyższe spready mimo że są notowane na najbardziej płynnym rynku niemieckim. Porównywalne spready mają też inne instrumenty, które w Polsce cieszą się dużym powodzeniem, jak Vanguard LifeStrategy 80 Equity czy VanEck Vectors Junior Gold Miners. To pokazuje, że ze spreadami na GPW nie jest tak źle. Po prostu inwestowanie bardziej selektywne (rzadsze rynki lub aktywa) zawsze oznacza wyższe spready.
ETF na GPW – jak zbudować portfel pasywny?
Podstawowy pasywny portfel składa się przede wszystkim z globalnych akcji i mało zmiennych obligacji. Czy za pomocą ETF-ów na GPW można łatwo zbudować pasywny portfel? I tak i nie. Jeżeli chodzi o część obligacyjną jesteśmy w bardzo komfortowej sytuacji, natomiast jest akcjami jest trochę trudniej.
Najpierw rzuta oka część akcyjną. Przykładem indeksu, który daje nam ekspozycję na cały rynek akcji na świecie jest MSCI All Countries World Index. Na rynkach zachodnich są na nie ETF-y, ale w Polsce, niestety, nie. Taki portfel globalny możemy jedynie spróbować zbudować “ręcznie” z kilku ETF-ów:
- 60% USA – tu nie ma żadnego problemu, bo są 2 ETF-y na S&P500: Lyxor ETF S&P500 oraz Beta ETF S&P500 PLN-hedged.
- 30% pozostałe rynki rozwinięte (poza USA) – tu niestety nie ma idealnego instrumentu, żeby pokryć ten obszar. Ale możemy tą część zastąpić ETF-em na DAX.
- 10% rynki wschodzące – tu też brakuje nam odpowiedniego instrumentu. W tej sytuacji możemy posłużyć się ETF-ami na Polskę (WIG20, mWIG40, sWIG80), która raczej zaliczana jest do rynków wschodzących (a przynajmniej nasz rynek zachowuje się raczej jak rynki wschodzące).
Sensowne testy historyczne takiego portfela są niestety niemożliwe do przeprowadzenia, bo historia notowań polskich ETF-ów jest krótka. Dlatego stworzyłem hipotetyczny portfel o analogicznej budowie, składający z indeksów (S&P500, DAX. WIG). Nazwałem go GPW-Global. Okazuje się, że wyniki takiego portfela w niczym nie ustępują wynikom indeksu MSCI ACWI. Oczywiście poziom dywersyfikacji takiego portfela jest dużo niższy w i dłuższym okresie jest ryzyko, że wyniki mogą się “rozjechać”. Ale na pewno taki poziom dywersyfikacji jest już w miarę solidny.
Dużo większy komfort mamy w części obligacyjnej. Na rynkach zagranicznych notowanych jest wiele ETF-ów obligacyjnych, ale jest z nimi podstawowy problem. Nie są one zabezpieczone walutowo, a w przypadku obligacji waluty potrafią bardzo istotnie podnieść zmienność z punktu widzenia polskiego inwestora. Obrazuje to wykres notowań popularnego indeksu Bloomberg Barclays Aggregate Total Return, uważanego za bezpieczną przystań. Zmienność wyrażona w PLN jest dużo wyższa.
Tymczasem na GPW właśnie pojawił się Beta ETF TBSP, podążający za indeksem polskich obligacji TBSP. Brak ryzyka walutowego daje tu zdecydowaną przewagę. W planach jest też wprowadzenie ETF-u na obligacje zagraniczne z zabezpieczeniem walutowym (PLN-hedged). Oczywiście można się zastanawiać, czy fundusze obligacji stało-kuponowych (polskie lub zagraniczne) to obecnie to dobry pomysł ze względu na rosnące stopy procentowe, ale to już pytanie na inną okazję.
Na rynkach zagranicznych są też dostępne ETF-y tupu multiasset, inwestujące jednocześnie w akcje i obligacje, na przykład Vanguard LifeStrategy. To idealna opcja dla inwestorów chcących maksymalnie zautomatyzować inwestowanie, aby poświęcać na nie jak najmniej czasu. Takiego ETF też brakuje w Warszawie, ale akurat problemem ETF-ów zagranicznych byłoby ryzyko walutowe obecne w części obligacyjnej. Dlatego wydaje mi się, że polskim inwestorom bardzo przydałby się “polski” multi-asset, czyli ETF inwestujący w akcje globalne oraz obligacje zapewniające niską zmienność: obligacje lokalne (np. TBSP) lub globalne PLN-hedged. Polecam pod rozwagę polskim dostawcom. 😉
ETF na GPW – jak zbudować portfel aktywny?
Inwestowanie pasywne z wykorzystaniem ETF-ów na GPW jest możliwe, choć jest nieco kłopotliwe (ze względu na część akcyjną), to w inwestowaniu aktywnym czują się one jak ryba w wodzie. Oto kilka podstawowych strategii aktywnych, które przychodzą do głowy.
INWESTOWANIE REGIONALNE
Inwestowanie regionalne to, upraszczając, inwestowanie pasywne w sposób bardziej skoncentrowany geograficznie. Takie podejście zakłada, że uda nam się wybrać rynki, które według nas będą się lepiej zachowywać niż przecietnie cały świat.
- Polska
- Beta ETF WIG20
- Beta ETF mWIG40
- Beta ETF sWIG80
- Niemcy
- Lyxor ETF DAX
- USA
- Lyxor ETF S&P500
- Beta ETF S&P500 PLN-hedged
- Beta ETF Nasdaq PLN-hedged
INWESTOWANIE SEKTOROWE
To kolejny przykład inwestowania skoncentrowanego, tylko tym razem skupiamy się na krajach lub regionach geograficznych lecz na konkretnych branżach:
- Beta ETF WIGtech
- Beta ETF Nasdaq PLN-hedged
DAYTRADING – SPEKULACJA KRÓTKOTERMINOWA
ETF-y lewarowane i odwrócone pozwalają na zarabianie na inwestowanie z dźwignią lub zarabianie na spadkach. Zalecany horyzont inwestycyjny dla takich ETF-ów to 1 dzień.
- WIG20short
- WIG20lev
ŚREDNIA KROCZĄCA – SPEKULACJA DŁUGOTERMINOWA
Kilka lat temu przeprowadziłem analizę pokazujące skuteczność inwestowania aktywnego z wykorzystaniem średniej kroczącej. Strategia zakładała kupowanie, gdy kurs instrumentu rósł ponad średnią kroczącą oraz sprzedawanie, gdy spadał poniżej średniej – pozwalała załapać się na kluczowe trendy oraz uniknąć największych obsunięć. Okazało się, że na długich interwałach tak prosta strategia przynosiła bardzo dobre rezultaty. Przy czym analiza pokazała, że im mniejsze spółki tym wyniki były lepsze. Dlatego w takiej strategii lepiej odpuścić sobie WIG20, a skupić się na spółkach średnich, a najlepiej małych. Ostatnio oprócz ETF na mWIG40 dostępny jest też ETF na sWIG80.
- Beta ETF mWIG40
- Beta ETF sWIG80
ANALIZA TECHNICZNA (Noble Securities)
Na koniec chciałbym Wam też przedstawić zespół analityczny z Noble Securities, który wykorzystuje ETF-y na GPW w swojej strategii. Opierają się głównie o analizę techniczną a ich horyzont jest przeważnie średni lub krótki. Poniżej ETF-y, który pojawiały się w ich portfelu lub które publicznie zaliczali do kręgu swojego zainteresowania.
- WIG20TR
- mWIG40TR
- WIG20lev
- WIG20short
- Nasdaq 100 PLN-hedged
- S&P500 PLN-hedged
MOMENTUM (System Trader)
Na koniec strategia momentum, której autorem jest Jacek Lempart z bloga System Trader. Właśnie przymierza się do jej startu na swoim rachunku IKE. Obserwujcie blog Jacka – już niedługo będzie mówił o szczegółach. Z tego, co wiem, strategia będzie wykorzystywała (przynajmniej na początku) 3 poniższe ETF-y:
- mWIG40TR
- sWIG80TR
- TBSP
Które domy maklerskie oferują najlepsze warunki handlu?
Na koniec finałowe pytanie, czyli gdzie najlepiej inwestować w ETF-y na GPW. Dostęp do ETF-ów na GPW dają przede wszystkim polskie domy maklerskie (chociaż zdarzają się również u brokerów zagranicznych). Standardowa stawka prowizji (Internet) to 0,39%. To całkiem sporo, jeśli porównamy to z ofertą podmiotów zagranicznych.
Jednak część domów maklerskich oferuje lepsze warunki. Przeważnie są to okresowe promocje, ale życie pokazało skłonność do ich regularnego przedłużania.
Niższą od standardu rynkowego prowizję ma DM BOŚ – 0,25%. Jeszcze taniej jest w DM BPS (0,13%), BM ING (0,1%). Równie tanio można inwestować przez amerykańskiego brokera Interactive Brokers (0,1%), ale niestety są tam dostępne jedynie 2 ETF-y: WIG20 i mWIG40. Najtaniej jest w XTB – 0% prowizji do 100K EUR obrotów miesięcznie (dla większości to wystarczający limit).
Szczególnym przypadkiem jest ETF na TBSP – kilka domów maklerskich właśnie zdecydowało o obniżce prowizji na ten instrument do 0,1% do końca 2022:
- Noble Securities
- DM BOŚ
- BM ING
W XTB brakuje na razie ETF na TBSP, ale z tego co wiem, niedługo powinien też zostać wprowadzony.
Warto dodać, że 3 firmy (spośród powyższych) umożliwiają inwestowanie z wykorzystaniem rachunku IKE/IKZE, dzięki czemu można dodatkowo oszczędzać na podatkach:
- Noble Securites,
- DM BOŚ
- DM BPS
Postanowiłem przyznać wyróżnienia w dwóch kategoriach: rachunek zwykły i rachunek IKE/IKZE
Rachunek zwykły – wyróżnienie trafia do XTB. Jako jedyni oferują bezprowizyjny handel. Jest on, co prawda, objęty miesięcznym limitem 100K EUR, ale myślę że jest on wystarczający dla większości.
Rachunek IKE/IKZE – wyróżnienie trafia do DM BOŚ. Co prawda niższą ogólną stawkę prowizji na ETF-y ma (obecnie) DM BPS, ale w ostatnim czasie doszło tam do zmian właścicielskich i trudno ocenić w jakim kierunku będzie zmierzać oferta tego brokera. Poza tym DM BOŚ udostępnia ETF-y zagraniczne, więc jest bardziej uniwersalnym wyborem.
A czemu w zestawieniu nie ma mBanku? Aż tak odstaje?
mBank ma dobrą ofertę na rynki zagraniczne, ale jeśli chodzi o ETF-y na GPW, szału nie ma – prowizja 0,39%, czyli “standard rynkowy”.
Do tego, przy rachunku zwykłym, opłata za prowadzenie 50-100 zł rocznie (BM mBank). Brak opłaty za prowadzenie tylko w przy rachunku IKE/IKZE.
Aha. To wiele wyjaśnia. Dzięki za szybką odpowiedź! Jak zwykle pro.
Ej, ja nie płacę za posiadanie tego rachunku w eMaklerze. Co robię nie tak?
Miałem na myśli BM mBank (mdm.pl) – tu jest opłata. Kojarzę, bo tu mam IKE (IKZE w BOŚ).
W eMaklerze chyba faktycznie nie ma, ale tam z kolei pewnie zostawisz więcej kasy w kosztach przewalutowania – po każdej sprzedaży nastepuje powrotne przewalutowanie do PLN – 0,1%, podczas gdy w BM mBank przy sprzedaży możesz pozostać przy walucie, w której była inwestycja.
Odnośnie ostatniego aspektu, to pozostanie w walucie inwestycji, to chyba nie w ramach IKE czy IKZE? Z tego co się orientowałem, to te konta są prowadzone tylko w PLN.
Witam Zastanawia mnie rozliczenie podatku od dywidendy z ETFa Lyxora (SP500) notowanego na GPW kupionego przez polskie biuro maklerskie (Alior). Jak go rozliczyć? W przypadku dywidendy od polskich akcji sprawa jest prosta, bo biuro za nas podatek odprowadza a jak to jest z tym ETF? Konkretnie chodzi mi o to czy: 1. Muszę samemu coś odprowadzać w USA lub Luksemburgu (bądź składać jakieś dokumenty w stylu naszego PITu tamże)? 2. Czy podatek Belki muszę odprowadzić samemu i czy jego wartość będzie podana na PIT-8c czy będę musiał go sam policzyć? Czy będzie sytuacja jak na zwykłych polskich akcjach, że dostanę… Czytaj więcej »