5000 osób wzięło udział w jesiennej konferencji Pasywna Rewolucja. Po jej zakończeniu odbyło się głosowanie na Pasywnego Rewolucjonistę 2021. Głosami uczestników tytuł powędrował do Finax.
Z tej okazji zaprosiłem Przemysława Barankiewicza, który jest Country Managerem Finax w Polsce, do rozmowy o inwestowaniu pasywnym przez robo-doradcę. Robo-doradca to usługa o wielu zaletach, ale moim zdaniem nie dla każdego. Przemek będzie musiał zmierzyć się z moimi obiekcjami. Zapraszam wszystkich, którzy chcieliby poznać zarówno zalety jak i wady inwestowania pasywnego z wykorzystaniem robo-doradcy i wyrobić sobie własną opinię.
Tematy rozmowy
- W jakiej kondycji jest pasywna rewolucja w Polsce i Słowacji?
- Czy inwestowanie pasywne jest lepszym pomysłem niż podejście aktywne?
- Jak wygląda inwestowanie pasywne przez robo-doradztwo? Czym się różni od samodzielnego inwestowania?
- Czy większą kwotę lepiej zainwestować od razu czy podzielić ją na kilka części i ulokować w pewnych odstępach czasu?
- Czy robo-doradztwo to dobry pomysł, zważywszy na to, że inwestorzy często lubią bezpośredni kontakt ze swoim doradcą-człowiekiem?
- Czy robo-doradztwo nadal ma przewagę kosztową nad funduszami aktywnie zarządzanymi, zważywszy na spadające opłaty funduszy inwestycyjnych?
- Jakie atuty ma robo-doradca z porównaniu z tanimi funduszami ETF typu multi-asset, które można kupować m.in. w ramach IKE/IKZE?
- Czy zważywszy na brak hedgingu walutowego części obligacyjnej portfela do PLN robo-doradztwo czy ETF-y multi-asset są ciekawym rozwiązaniem tylko dla inwestorów o wysokiej tolerancji na ryzyko?
- Jakie są plany Finax na 2022?