BLOG PASYWNA REWOLUCJA PODCAST VIDEO WPISY

Gold Miners – złoto na dopalaczach

ETC na złoto i ETF-y na spółki wydobywcze należą do najbardziej popularnych instrumentów z rynków zagranicznych w polskich domach maklerskich. Gold Miners, czyli ETF-y na spółki wydobywcze ja nazywam “pieszczotliwie” złotem na dopalaczach. Który z tych instrumentów jest lepszym sposobem na inwestycję w złoto? Moją odpowiedź znajdziecie w tym materiale. 😉

Wersja wideo

Wersja audio (podcast)

Wersja tekstowa

Popularne instrumenty na złoto

Instrumenty powiązane z metalami szlachetnymi, zwłaszcza złota, należą do najbardziej popularnych instrumentów z rynków zagranicznych. Przykładem jest DM BOŚ, którego klienci bardzo chętnie sięgają po ETC na złoto oraz ETF-y na spółki wydobywcze (Gold Miners). Rodzi się pytanie, które z tych rozwiązań jest lepsze.

Czy warto mieć złoto w portfelu?

Ale zanim zmierzę się z pytaniem zasadniczym, warto najpierw zadać sobie pytanie, czy warto w ogóle mieć złoto w portfelu.

Długoterminowe statystyki pokazują, że złoto w długim terminie pokonuje inflację. Jednak, w porównaniu z akcjami, jego stopa zwrotu jest niesamowicie mizerna. 

Jaki, w takim razie, jest sens posiadania złota w portfelu? Z mojego punktu widzenia chodzi przede wszystkim o dywersyfikację. Zaletą złota jest niski poziom korelacji z akcjami, co jest podstawą dywersyfikacji. Korelacja z większością grup akcji jest zbliżona do 0. Jedynie z rynkami wschodzącymi jest większa – ok. 0,60.

Przykładem osoby, w której portfelu złoto ma duży udział jest Harry Browne – 25%. Ten portfel miał bardzo niskie obsunięcia kapitału przy zachowaniu przyzwoicie wysokich stóp zwrotu. Trzeba jednak dodać, że była to zasługa również niewielkiej ilości akcji w portfelu – w badanym okresie obligacji zaliczyły dobry okres, co również przełożyło się na dobre wyniki.

Złoto “papierowe” na giełdzie

Złoto można inwestować w formie fizycznej lub papierowej. Osobiście nie posiadam złota fizycznego, ale nie neguję jego zalet, bo niewątpliwie je ma – przede wszystkim jako zabezpieczenie na skrajnie trudne czasy i ekstremalne scenariusze. Złoto papierowe tej funkcji raczej nie wypełni. Ale ja też tego nie oczekuję. Chodzi mi jedynie o obniżenie zmienności portfela.

Złoto “papierowe” – z jakich instrumentów można korzystać?

  • w USA, Kanadzie i Szwajcarii – ETF-y inwestujące w złoto fizyczne
  • Unia Europejska – ETC na złoto
  • Cały świat – ETF-y na spółki wydobywcze

Co zawiera portfel ETF na spółki wydobywcze?

Konstrukcję ETC przybliżałem już w materiale “Jak wybrać ETF na złoto“. Co do portfela ETF na spółki wydobywcze, składa się on z kilku dziesięciu spółek z całego świata, w tym Kanada, USA, Australia, Brazylia, RPA i Chiny. Raczej nie są to marki nam znane, ale w swojej kategorii są to największe firmy. Spójrzmy na przykład VanEck Gold Miners UCITS ETF. W portfelu funduszu znajdziemy ok. 50 spółek. Porfel jego “młodszego brata” VanEck Junior GoldMiners wygląda podobnie – różnica jest taka, że spółki są mniejsze a w portfelu jest ich ok. 100. Więcej o “starszym i młodszym bracie” możecie się dowiedzieć na stronie VanEck.

ETC na złoto vs ETF na spółki wydobywcze – aktywa i opłaty

Najbardziej popularnymi instrumentami w Europe powiązanymi z ceną złota są ETC, czyli Exchange Traded Commodities. Największe aktywa ma Invesco Physical Gold, najłatwiej dostępny jest iShares Physical Gold, a najniższe koszty zarządzania ma Xetra-Gold – 0%. Jak to możliwe, że taki instrument nie pobiera opłat mówiłem w innym moim materiale – Jak wybrać ETF na złoto.

ETF-y na spółki wydobywcze są mniej popularne – oferuje je tylko kilku dostawców, a ich aktywa są wielokrotnie niższe niż najbardziej popularnych ETC. Najwięcej środków zebrały iShares oraz VanEck. Są one też droższe. Trzeba się liczyć z rocznym kosztem zarządzania ponad 0,5%.

Czy ETF na spółki wydobywcze jest lepszym pomysłem niż ETC na złoto?

W pierwszej kolejności rzućmy okiem, jak zachowują się ETC na złoto i ETF na spółki wydobywcze na przykładzie:

  • iShares Physical Gold ETC
  • VanEck Gold Miners UCITS ETF

Co można zaobserwować:

  • W okresie 2015-2022 stopy zwrotu były prawie identyczne
  • Oba fundusze poruszały się w podobnym rytmie – gdy jeden rósł, drugi przeważnie też rósł, a gdy jeden spadał, drugi przeważnie też

Różnica tkwiła zmienności – gdy ETC rósł, ETF często rósł jeszcze mocniej, ale gdy ETC spadał, ETF potrafił też spadać znacznie bardziej. Dlatego ten wykres najlepiej pokazuje, dlaczego nazywam ETF na spółki wydobywcze “złotem na dopalaczach”.

Oba instrumenty jest ze sobą mocno powiązane. Widać to gołym okiem, ale potwierdzają to też dane historyczne. Współczynnik korelacji wynosi 0,82, więc jest bardzo wysoki. Przy czym został on policzony dla ich odpowiedników amerykańskich, bo w te zapewniały dłuższą historię. A dokładnie: VanEck Gold Miners (GDX) oraz iShares Gold Trust (IAU). Obliczenia zostały wykonane na danych miesięcznych w okresie 2006-2022. Do obliczeń wykorzystałem aplikację System Trader.

W okresie 2006 – 2022 porównałem też stopy zwrotu i ryzyko. W tym horyzoncie zdecydowanie lepszym rozwiązaniem okazał się ETF powiązany ze złotem fizycznym. Stop zwrotu wyniosła 5,56% rocznie, podczas gdy ETF na spółki wydobywcze przyniósł stratę -1,35% rocznie. W przypadku ETF na spółki wydobywcze maksymalne obsunięcie kapitału oraz odchylenie standardowe były 2 razy wyższe.

Co wybrać do portfela pasywnego?

Które instrumenty lepiej nadają się do inwestowania? Warto rozpatrzyć osobno portfel pasywny i aktywny.

Z punktu widzenia portfela pasywnego znaczenia ma współczynnik korelacji z innymi składnikami portfela. Podstawowym składnikiem portfela są akcje.

Ponownie przeanalizowałem instrumenty z rynku amerykańskiego: VanEck Gold Miners (GDX) oraz iShares Gold Trust (IAU). Okazuje się, że oba są nisko skorelowane z amerykańskimi akcjami (IVV). Przy czym, nieznacznie, ale wygrywa iShares Gold Trust (IAU), czyli ETF powiązany ze złotem fizycznym. A zatem plus dla IAU.

Ale wykonajmy jeszcze jedno ćwiczenie. Porównajmy portfel Harry Browne w 2 wersjach:

  • Harry Brown “Classic” – zawierający ETF powiązany ze złotem fizycznym
  • Harry Brown “Gold Miners” – gdzie złoto jest reprezentowane przez ETF na spółki wydobywcze

Okazuje się, że w okresie 2006-2022 portfel zawierający ETF na spółki wydobywcze miał gorsze wyniki. Dał zarobić mniej (4,56% vs 5,68%) oraz był bardziej ryzykowny (maksymalne obsunięcie 28,33% vs 17,41%).

Reasumując, do inwestowania pasywnego lepiej nadaje się ETF powiązany ze złotem fizycznym.

Co wybrać do portfela aktywnego?

To zależy od strategii. 🙂 Mi bliskie jest podejście typu trend following. W tym ujęciu warto preferować te instrumenty, które mają większą zmienność. Największe odchylenie standardowe mają ETF-y na spółki wydobywcze. Liderem za ostatnie 5 lat był VanEck Junior Gold Miners – 35,21%.

To, co warto również wziąć pod uwagę to płynność, którą wyrażają spready, czyli różnice między ofertami kupna i sprzedaży. Wskaźnikiem, który określa płyność jest XLM, czyli Xetra Liquidity Measure publikowany przez Giełdę we Frankfurcie. XLM = 100 oznacza, że spread, zakładający teoretyczną transakcję kupna i sprzedaży o wartości 100 000 EUR, wynosi 1%.

Najniższe spready mają instrumenty ETC. ETF-y na spółki wydobywcze mają wyższe. Spośród “Gold miners-ów” najniższe spready mają:

  • VanEck Gold Miners, oraz
  • VanEck Junior Gold Miners
  • iShares Gold Producers

Więcej o płynności różnych instrumentów na złoto możecie znaleźć na stronie VanEck.

Podsumowanie

  1. Do portfela pasywnego lepiej nadają się instrumenty ETC – są tańsze, mniej skorelowane z akcjami i mają niższe obsunięcia niż ETF-y na spółki wydobywcze.
  2. Jedyny argument za ETF-em na spółki wydobywcze to brak ryzyka kontrpartnera, które występuje w przypadku ETC. Portfel ETF na spółki wydobywcze jest dobrze zdywersyfikowany, co jest zaletą. Jednak ja akurat nie obawiam się o kondycję instytucji, które są depozytariuszami dla dostawców ETC na złoto.
  3. ETF na spółki wydobywcze może się lepiej sprawdzić raczej w portfelu aktywnym – ze względu na większą zmienność, która w krótkim lub średnim terminie może być zaletą, zwłaszcza gdy “gra się z trendem”.
5 2 votes
Article Rating

Artur Wiśniewski

Redaktor naczelny ;) Makler Papierów Wartościowych (2370), inwestor indywidualny. Interesuje się rynkiem akcji, obligacji, funduszy, ETF i inwestycji alternatywnych. Lubi piłkę nożną, rower i góry.

Powiadomienia o nowych komentarzach
Powiadom o
guest

1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Uczesane myśli
10 miesięcy temu

ETC na złoto i ETFy na spółki wydobywcze dały ładnie zarobić na początku pandemii, widać że w panice ludzi ciągnie do złota. Fajny materiał, dzięki 🙂